Telefon na kartę jako świetna alternatywa dla abonamentu? Naszym zdaniem - jak najbardziej. Taka opcja daje pełną swobodę, brak długoterminowych umów i znacznie niższe koszty (pod warunkiem, że nie korzystasz z telefonu nader często). Sprawdź nasze wskazówki i wybierz najlepszą ofertę, którą wykorzystasz na 100% możliwości.
Koszty - czyli co dostaniesz za złotówkę?
Oferta na kartę rządzi się innymi prawami niż klasyczny abonament. Każda złotówka, którą doładujesz swoje wirtualne konto, będzie miała odzwierciedlenie w ilości minut, SMS-ów czy gigabajtów internetu. Taka złotówka gwarantuje zwykle:
- ok. 1-2 minut połączeń głosowych w zależności od operatora;
- od 2 do 5 wiadomości SMS, w zależności od stawki za wiadomość lub znaki (zwykle 19-30 groszy);
- ok. 10-20 MB transferu danych (stawki wahają się od 5 do 10 groszy za 1 MB).
Rzecz jasna >każdy operator posiada własny cennik - i to właśnie od jego sprawdzenia należy zacząć poszukiwania. Często bywa też tak, że po doładowaniu telefonu np. za kwotę 30 złotych, otrzymasz bonusowy dostęp do internetu, o wielkości rzędu kilkudziesięciu GB. Sprawdź tego typu niuanse, aby maksymalnie wykorzystać możliwości, jakie oferuje Ci wybrany pakiet.
Trzymaj rękę na pulsie.
Większość operatorów posiada dedykowaną aplikację mobilną, w której możesz śledzić stan konta w czasie rzeczywistym. Pobierz ją, aby nie wyczerpać się z zapasów przed końcem miesiąca.
Telefon na kartę? Potrzebna rejestracja
Telefon na kartę, podobnie jak abonament, czasem wymaga podpisania umowy. Zazwyczaj nie jest to nic zobowiązującego - ot, sposób na upewnienie się operatora, kto będzie korzystał z numeru. Rejestracja kart SIM jest obowiązkowa, dlatego musisz okazać dokument potwierdzający tożsamość, najlepiej dowód.
Martwisz się o zasięg? Wypróbuj starter
Nawet w większych miejscowościach zdarza się, że zasięg jest dość kiepski. O ile w przypadku rozmów czy SMS-ów jest to kwestia "do przełknięcia", o tyle w przypadku internetu staje się naprawdę uciążliwa. Aby uniknąć przykrej niespodzianki, możesz wypróbować startery od różnych operatorów - ich koszt oscyluje w granicach 5 złotych za najprostszą wersję, więc nie jest to duży wydatek. Operatorzy często udostępniają też mapę zasięgu na swoich stronach internetowych, gdzie oszacujesz siłę sygnału np. w miejscu zamieszkania.
Co jeszcze warto wiedzieć o telefonie na kartę?
Korzystając z telefonu na kartę, możesz zrezygnować w każdej chwili – po prostu przestajesz doładowywać konto. Ale to dopiero początek zalet, ponieważ dodatkowo:
- płacisz z góry za usługi, co pozwala lepiej kontrolować budżet;
- możesz doładować konto dowolną kwotą od 5 zł, kiedy tego potrzebujesz;
- to świetne rozwiązanie dla osób, które rzadko korzystają z telefonu;
- nie musisz martwić się ukrytymi opłatami za zerwanie umowy.
Czyli karta to wybór idealny? Nie dla każdego - operator jest mimo wszystko przychylniejszy klientom, którzy korzystają z abonamentu. To znaczy, że możesz nie otrzymać pomocy w salonie lub na infolinii, gdyż za wszystkie działania odpowiadasz samodzielnie. Ale jeśli zależy Ci na niezależności – telefon na kartę będzie dla Ciebie opcją idealną.
To wszystko, na co warto zwrócić uwagę, kupując telefon na kartę. Wystarczy porównać cenniki różnych operatorów, przygotować się do rejestracji karty SIM oraz sprawdzić zasięg w miejscu zamieszkania, np. używając startera. Taka opcja jest idealna dla osób, które cenią sobie wolność i brak długoterminowych umów. Jeśli na własną rękę poradzisz sobie z doładowywaniem konta i kontrolą środków - nic, tylko korzystać!
Komentarze