Jak odśnieżać? Sposoby i maszyny do odśnieżania

OdśnieżanieZima. Śnieg. Wspaniały okres dla dzieci, ale bardzo pracowity i uciążliwy czas dla mieszkańców domów jednorodzinnych. Konieczność odśnieżania odbiera nam radość z zimowej aury - nic więc dziwnego, że tak ochoczo poszukujemy rozwiązań prostszych i mniej pracochłonnych niż tradycyjna łopata do śniegu. Z jakich pomysłów i rozwiązań na odśnieżanie posesji możemy skorzystać? Sprawdźmy kilka sposobów, zaczynając od tych prostszych, a kończąc na bardziej kosztownych i wyszukanych.

Odśnieżanie dróg, chodników, posesji - sposoby

Do najpopularniejszych zaliczamy: sól drogową, przeciwdziałanie opadom śniegu lub zamieciom, maty i kable grzewcze, a z wyższej półki - profesjonalne maszyny do odśnieżania.

Sól drogowa
Zdaniem zarządców nieruchomości w miastach jest lekiem na całe zło. To proste rozwiązanie na chodniki generuje jednak tak nieprzyjemne błoto pośniegowe, a często zmusza nas do wyrzucenia po sezonie butów z solnymi zaciekami. Czy sól może pomóc w pozbyciu się śniegu na podwórku czy podjeździe naszego domu? Tak, ale tylko w określonych warunkach. Najlepiej sprawdzi się na jednolitych podłożach - jak np. asfalt. Już nieco gorzej jest w przypadku kostki brukowej. Chodzi tu i o ewentualne solne wykwity na materiale, i o ryzyko lekkiego naruszenia samej konstrukcji. Sól wpływa na rozpuszczanie lodu, zaś woda ta w trakcie kolejnych opadów może znów zamarzać - także pomiędzy płytami lub pod nimi. Konsekwencji zamarzającej wody, która jako lód ma większa objętość i może "wypychać" poszczególne elementy nie trzeba tłumaczyć. Jeszcze większym błędem jest "solenie" balkonów czy schodów pokrytych płytkami. Osolona woda wsiąka w fugi, po czym zamarza, doprowadzając do odklejenia się poszczególnych płyt.
Rekomendacja - tylko jednolite podłoża, jak asfalt, dodatkowo najlepiej pochyłe, z wyraźnym odpływem dla gromadzącej się wody. Pamiętajmy też o niekorzystnych efektach zasolenia gleby - dla roślin, drzewek i trawników.

Zapobieganie
Nie unikniemy i nie uciekniemy przed śniegiem, ale możemy minimalizować skutki zamieci. Często jest tak, że przy opadach i równoczesnym wietrze, śnieg "zawiewa" nam z trawnika na drogę dojazdową - szczególnie gdy ta jest poniżej. Zastosujmy zatem prosty trik. Wzdłuż drogi dojazdowej wbijamy paliki, które posłużą jako rusztowanie dla plastikowej siatki zabezpieczającej o drobnych oczkach - takiej, jaką stosuje się jako ochronę dla młodych drzewek owocowych. To proste rozwiązanie jest zaskakująco skuteczne w wyłapywaniu nawiewanego z pól i trawników śniegu - tego, który ze względu na wiejący wciąż wiatr tak trudno usunąć tradycyjnymi metodami.

Maty i kable grzewcze
Być może czytaliście opisy domów ludzi szczególnie zamożnych, którzy posiadają "podgrzewane drogi dojazdowe". W rzeczywistości chodzi o instalacje przeciwoblodzeniowe montowane pod nawierzchnią. To elektryczne kable grzejne, które zapewniają dodatnią temperaturę bruku czy kostki betonowej, przyczyniając się do rozpuszczania padającego śniegu. Nie jest to tania inwestycja. Metr kwadratowy instalacji to ok. 300 złotych, nie licząc kosztów całej "elektroniki" stojącej za systemem sterowania. Zresztą i tak największym kosztem będzie zapłata za kolejne kilowaty energii elektrycznej.
Co ważne, same kable grzejne można także, jako rozwiązanie sezonowe, układać już na powierzchni naszej drogi dojazdowej. Jest to oczywiście mniej efektywne - nie mamy tak wydajnego efektu podgrzewania całości podłoża - niemniej może mieć sens np. w sąsiedztwie bramy przesuwnej, która w razie większych opadów blokuje się ze względu na nadmiar śniegu. Hobbystów warto odesłać do serwisów typu Aliexpress, gdzie same kable grzejne, przy założeniu braku skomplikowanego sterowania, okazują się być nieco bardziej dostępne cenowo.

Maszyny do odśnieżania

W ostatnich latach coraz więcej osób decyduje się na zakup profesjonalnego sprzętu do odśnieżania. Wraz z upływem czasu - pojawiają się coraz to nowsze urządzenia np.:

Odśnieżarki spalinowe, odśnieżarki elektryczne
Rozwiązanie to ostatnio zyskuje na popularności - i bardzo słusznie, jest bowiem bardzo solidną alternatywą dla ręcznych łopat. Odśnieżarki elektryczne kupimy już nawet za 200 złotych, choć liczmy się z małą mocą urządzenia oraz jego skutecznością tylko na węższych ścieżkach. Nieco powyżej 1000 złotych znajdziemy już solidne spalinowe urządzenia, o kilkunastometrowej odległości wyrzutu. Sprawdźmy jednak ten właśnie parametr - szczególnie bowiem przy większych i bardziej kwadratowych powierzchniach może okazać się, iż nasza maszyna będzie musiała kilkakrotnie przerzucać śnieg z miejsca na miejsce.

Traktorek spalinowy
To rozwiązanie już dla prawdziwych zawodowców. Posiadacze traktorków do koszenia trawy niekiedy decydują się na montaż pługu śnieżnego. Sama konstrukcja jest zaskakująco niedroga - metodami "chałupniczymi" doposażymy traktor już za 600 - 800 złotych. Podstawy problemem jest konieczność posiadania... samego traktorka. Te w garażach mają zwykle właściciele naprawdę dużych działek. Jest jeszcze jeden kłopot - traktorek zwykle zimuje w nieogrzewanej szopie czy garażu, a uruchamiany jest przez niewielki akumulator, którego wydajność - jak w każdym pojeździe - spada w niskich temperaturach.

Okazuje się, że im bardziej wyszukane rozwiązanie, tym wyższe koszty użytkowania. Złotym środkiem wydają się odśnieżarki spalinowe, trzeba jednak koniecznie dobrać parametry właściwe dla naszej działki i naszego podwórka. To chyba jedyna racjonalna alternatywa dla ręcznej łopaty śniegowej - a na pewno najlepsza biorąc pod uwagę proporcję ceny i efektywności.

Komentarze